słowa i muzyka: Jerzy Kobyliński
Posłuchajcie, proszę, moi drodzy, e
Moi mali ekolodzy, C
Mam zasady G
Na odpady! D
Teraz wam odpowiem na pytanie
Po co komu sortowanie:
Zrób ze śmieci
Nowe rzeczy!
Metal, plastik, papier i szkło, a D
Nim wyrzucę, segreguję to! 2x G C (H7)
Wiedzą o tym dobrze zawodowcy
Wszystkie śmieci, to surowce.
Kto sortuje
Świat ratuje!
Posłuchajcie, proszę, moi drodzy,
Moi mali ekolodzy,
Mam zasady
Na odpady!
Metal, plastik, papier i szkło,
Nim wyrzucę, segreguję to! 2x
Utwór pochodzi z płyty "Piosenki Ekodzieci"
słowa i muzyka: Jerzy Kobyliński
Posłuchajcie mnie uważnie, wy niejadki e a H7 e
Co nie chcecie jeść żadnej sałatki e a H7 e
Nawet jabłka też nie lubicie zdrowego, G D a e
I w ogóle, w ogóle niczego zielonego… C H7
Bo niejadek to trudny jest przypadek,
Miewa często on energii swojej spadek
Jego buzia jest przeważnie całkiem blada,
Tak jak tylko może być biała czekolada.
Nie chcą wcale jeść sałatki, e a
Tylko chipsy, czekoladki! D G H7
Potem bolą, małe brzuchy, e a
I chorują uparciuchy. D G H7
Kiedy ma niejadek obiadek na stole
Wyszukuje już pietruszkę w rosole,
A z kartofli wyjmuje, wyrzuca koperek,
Bo przecież ten koperek, to nie cukierek…
Drugie danie też okropnie zasmucone,
Bo warzywa są znowu niezjedzone
A powinny one w brzuchu szybko znikać,
Zamiast tego idą prosto do śmietnika.
Nie chcą wcale jeść sałatki,
Tylko chipsy, czekoladki!
Potem bolą, małe brzuchy,
I chorują uparciuchy.
Żeby zdrowo żyć i nigdy się nie smucić,
Trzeba nowych też smaków się nauczyć,
Bo owoce i warzywa, warzywa i owoce
Czarodziejskie mają tak i potężne moce!
Utwór pochodzi z płyty "Piosenki Ekodzieci"
słowa i muzyka: Jerzy Kobyliński
Cóż to znaczy - zapytacie, (E) a D
Ze zdziwieniem kręcąc głową, a D
Kiedy padnie w telewizji a D
„Ekologia” – mądre słowo. a D
Ekologia to nauka, mówi jak żyjemy F C G
O wzajemnych powiązaniach wszystkiego na Ziemi. F C G (E)
Eko, Eko, Eko ! 2x a F
To zdrowe miasto, to zdrowa rzeka. C G C G
Eko, Eko, Eko! 2x a F
Zdrowe myśli w głowie, zdrowego człowieka. C G C G
Kwiaty, rzeki, góry, ptaki
Oto nasze środowisko.
Każdy musi je szanować,
Żeby mieć przyrodę czystą.
Wiedzą dzieci i dorośli trzeba to pamiętać:
Także nas nie będzie, kiedy zginą lasy i zwierzęta.
Eko, Eko, Eko….
Utwór pochodzi z płyty "Piosenki Ekodzieci"
słowa i muzyka: Jerzy Kobyliński
Zapytały raz dziewczyny: A
Po co komu witaminy? D7
Pewien chłopak dobrze wiedział, A
I tak odpowiedział: E7
Witamina A - słońca dużo ma A D7
Witamina B - uspokaja mnie A E7
Witamina C - uodporni cię A D7
Witamina D - dba o zęby twe. A E7
Witaminy, proszę państwa,
Bez żadnego oszukaństwa,
Dają dużo odporności
I budują kości.
Lecz nie szukaj ich w tabletkach
I syropkach i drażetkach
Witamina jest prawdziwa
Gdzie owoce i warzywa.
Utwór pochodzi z płyty "Piosenki Ekodzieci"
słowa i muzyka: Jerzy Kobyliński
Człowiek miał od początku dziwne marzenia e/e5/e
Najbardziej kusi ciebie, to czego nie masz C7
Dzieci wciąż marzą o dorosłości G D
Dorośli pragną młodości. H7
Syn myśli jak najszybciej zostać strażakiem
A tata chciałby znowu być przedszkolakiem.
Córka chce wskoczyć w modne obcasy
A mama do pierwszej klasy.
Jeszcze masz czas 3x G H7 e
By być duży. C
Dzieckiem bądź 3x G H7 e
Jak najdłużej! C
Syn chciałby już potrafić auto naprawić
Tata klockami jeszcze chciałby się bawić
Córcia chce zostać już kosmetyczką,
A mama małą księżniczką.
Pamiętaj, że dorośli lekko nie mają,
Gdy jeszcze ciemno wokół do pracy wstają
Trzeba co miesiąc robić opłaty,
Spłacać kredyty i raty.
Cieszmy się każdą chwilą naszej młodości
Nie warto aż tak pędzić do dorosłości
Dorosłe życie to grat i burze,
Dzieckiem bądź jak najdłużej!
Utwór pochodzi z płyty "Piosenki Ekodzieci"