słowa i muzyka: Jerzy Kobyliński
Wolne krzesło przy stole
Wigilia, rodzina i ty.
Czy byłbyś gotowy zaprosić w ten wieczór
Każdego, kto puka do drzwi?
Powiedz mi co byś zrobił, gdyby wyrwał cię z błogostanu
I zapukał w środku wigilii jakiś obcy z Pakistanu?
Powiedz mi, co byś zrobił, świąteczny mój młodzieniaszku
Gdyby za drzwiami twoimi stanął jakiś obcy z Damaszku?
Powiedź mi co byś zrobił, uchyl choć rąbka sekretu
Gdyby za drzwiami twoimi stanął Jezus z Nazaretu?
Wolne krzesło przy stole
Wigilia, rodzina i ty.
Czy byłbyś gotowy zaprosić w ten wieczór
Każdego, kto puka do drzwi?
Może ktoś by wszeptał, siedźmy tu po kryjomu
Niech obcy sobie pomyślą, że nie ma nikogo w tym domu.
Głodni, bezdomni, samotni, na naszej ulicy, granicy.
Szczęścia mieli mniej od nas, poza tym żadnej różnicy.
Wolne krzesło przy stole, jak wyrzut naszego sumienia
Nikt obcy tu raczej nie siądzie, chyba, że ty to zmieniasz…
Wolne krzesło przy stole
Wigilia, rodzina i ty.
Czy byłbyś gotowy zaprosić w ten wieczór
Każdego, kto puka do drzwi?
Utwór pochodzi z płyty "List do świętego Mikołaja"