słowa i muzyka: Jerzy Kobyliński

 

Posłuchajcie mnie uważnie, wy niejadki  e a H7 e
 Co nie chcecie jeść żadnej sałatki  e a H7 e
Nawet jabłka też nie lubicie zdrowego, G D a e
I w ogóle, w ogóle niczego zielonego… C H7
Bo niejadek to trudny jest przypadek,
Miewa często on energii swojej spadek
Jego buzia jest przeważnie całkiem blada,
Tak jak tylko może być biała czekolada.

Nie chcą wcale jeść sałatki,  e a
Tylko chipsy, czekoladki!  D  G H7
Potem bolą, małe brzuchy,   e   a
I chorują uparciuchy.   D  G H7

Kiedy ma niejadek obiadek na stole
 Wyszukuje już pietruszkę w rosole,
A z kartofli wyjmuje, wyrzuca koperek,
Bo przecież ten koperek, to nie cukierek…
Drugie danie też okropnie zasmucone,
Bo warzywa są znowu niezjedzone
 A powinny one w brzuchu szybko znikać,
Zamiast tego idą prosto do śmietnika.

Nie chcą wcale jeść sałatki,
Tylko chipsy, czekoladki!
Potem bolą, małe brzuchy,
I chorują uparciuchy.

Żeby zdrowo żyć i nigdy się nie smucić,
Trzeba nowych też smaków się nauczyć,
Bo owoce i warzywa, warzywa i owoce
Czarodziejskie mają tak i potężne moce!

 

Utwór pochodzi z płyty "Piosenki Ekodzieci"

 

Kliknij i kup